Kolory odcinek 3: Nocowanie
Dom rodziny Muto, pokój Yugiego , Środa, Godzina 18:42
- Na Ra, czemu mi to robisz?- skarżył Yugi pod nosem do Ayi.
- Nie ruszaj się! - powiedziała Aya- Daj mi to dokończyć.
- Naprawdę, nie wiem co ty robisz z moją twarzą i raczej nie chce wiedzieć.
- Już prawie gotowe... zrób dziubek.
- Po co?
- Szminkę chce nałożyć.
- Eh...
- Gotowe! Wreszcie wyglądasz tak jak powinnaś!
- Czemu mówisz do mnie w rodzaju żeńskim?
- Bo przecieczecie jesteś moją dziewczynką.
Przytuliła sie do niego.
- Obrażasz mnie, wiesz?- powiedział do niej Yugi.
- Musisz mi to jakoś udowodnić swoją męskość...- Aya cicho szeptała mu do ucha- Może i jestem cierpliwa ale teraz nie chce już dłużej czekać.
- Nie możemy teraz. Na dole jest Roxi i Yami, nie chce mieć potem kłopotów.
- A no, faktycznie.
Dom rodziny Muto, przedpokój , Środa, Godzina 18:55
- Już pewnie są po grze wstępnej,- powiedział Yami do Roxi- teraz grają w teraz lepszą cześć pojedynku.-
- Yami, idioto, oni nie grają w pojedynki potworów.- powiedziała Roxi
- Wiem. Szerze chciał bym zobaczyć jak to nasz mały braciszek robi z tą brązowowłosą wiedźmą.
- Zboczony idiota.- mruknęła Roxi pod nosem.
- Ale nie będę wredny, i tak musze czymś zająć.
Usłyszeli kroki ze strony schodów. To był Yugi z Ayą.
- O Yugi... Czy masz a sobie makijaż?- zapytała go Roxi.
- To moje dzieło!- chwaliła się Aya.
- Hahah! Pasuje ci Yugi!- śmiał się niego Yami - Powinieneś malować się częściej.
- Mówiłem żebyś mi to zmyła.- powiedział cicho do swojej dziewczyny.
- Przepraszam. Zapomniałam.- odpowiedziała pod nosem.
- Już muszę się zbierać.- Powiedział Yami nakładając na siebie marynarkę.
- Gdzie się wybierasz taki wystrojony? Masz rankę czy co?- zapytała go Roxi
- Coś w tym rodzaju...- odpowiedział jej.
- Yami został hostem!- krzyknął Yugi.
- To dlatego się uczesał i wypsikał perfumami.- stwierdzała Roxi.
- Dziś będę miał swoja pierwszą klientkę.- Yami stanął przy drzwiach - Ciesze sie że będę mógł poprawiać humor dziewczyn i jeszcze na tym zarabiać.
I wyszedł.
- Ja też się zbieram,
Mal na mnie czeka. Pewnie bardzo się
boji bo nie lubi być sam w domu. Yugi, nie chce być za wcześnie
ciocią.
- Okej.- Powiedział zamyślony - Zaraz... CO!?- Dobrze wiesz co. Trzymajcie się!- pożegnała się z nimi
- Pa pa, Rox! - przytuliła ją Aya. Roxi wyszła - Wiec, teraz jesteśmy sami.
- A no, faktycznie. - odpowiedział jej Yugi- Musze zmyć ten makijaż, bo wyglądam jak pedał. (Roxi wie o kogo chodzi xD)
Dom rodziny Muto, pokój Yugiego , Środa, Godzina 19:36
- Już się umyłeś?- Zapytała go Aya pisząc coś na komórce.
- Tak.- wyszedł z łazienki i usiadł koło niej.- Do kogo piszesz?
- Do Nory. - o odłożyła telefon i popatrzyła na niego. - Ale teraz zajmę się tylko tobą. Długo na to czekaliśmy
-
THE END!
Kolor: Granatowy
Tak oni to zrobili... tak mi się wydaje
Dzięki za czytanie! 'Kolory" robi się naprawdę fajną serią :)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz