niedziela, 25 października 2015

Kolory odcinek 3: Nocowanie

WITAM! Ostano trochę nie pisałam... nie miałam pomysłów. Ale teraz odwdzięczam się "Kolorami 3"! ale na początek najlepszy podryw Yugiego! XD


Kolory odcinek 3: Nocowanie

Dom rodziny Muto, pokój Yugiego , Środa, Godzina 18:42

- Na Ra, czemu mi to robisz?-  skarżył Yugi pod nosem do Ayi.
- Nie ruszaj się! - powiedziała Aya- Daj mi to dokończyć.
- Naprawdę, nie wiem co ty robisz z moją twarzą i raczej nie chce wiedzieć.
- Już prawie gotowe... zrób dziubek.
- Po co?
- Szminkę chce  nałożyć.
- Eh...
- Gotowe! Wreszcie wyglądasz tak jak powinnaś!
- Czemu mówisz do mnie w rodzaju żeńskim?
- Bo przecieczecie jesteś moją dziewczynką.
Przytuliła sie do niego.
- Obrażasz mnie, wiesz?- powiedział do niej Yugi.
- Musisz mi to jakoś udowodnić swoją męskość...- Aya cicho szeptała mu do ucha- Może i jestem cierpliwa ale teraz nie chce już dłużej czekać.
- Nie możemy teraz. Na dole jest Roxi i Yami, nie chce mieć potem kłopotów.
- A no, faktycznie.

Dom rodziny Muto, przedpokój , Środa, Godzina 18:55

- Już pewnie są po grze wstępnej,- powiedział Yami do Roxi- teraz grają w teraz lepszą cześć pojedynku.-
- Yami, idioto, oni nie grają w pojedynki potworów.- powiedziała Roxi
- Wiem. Szerze chciał bym zobaczyć jak to nasz mały braciszek robi z tą brązowowłosą wiedźmą.
- Zboczony idiota.- mruknęła Roxi pod nosem.
- Ale nie będę wredny, i tak musze czymś zająć.
Usłyszeli kroki ze strony schodów. To był Yugi z Ayą.
- O Yugi... Czy masz a sobie makijaż?- zapytała go Roxi.
- To moje dzieło!- chwaliła się Aya.
- Hahah! Pasuje ci Yugi!- śmiał się niego Yami - Powinieneś malować się częściej.
- Mówiłem żebyś mi to zmyła.- powiedział cicho do swojej dziewczyny.
- Przepraszam. Zapomniałam.- odpowiedziała pod nosem.
- Już muszę się zbierać.- Powiedział Yami nakładając na siebie marynarkę.
- Gdzie się wybierasz taki wystrojony? Masz rankę czy co?- zapytała go Roxi
- Coś w tym rodzaju...- odpowiedział jej.
- Yami został hostem!- krzyknął Yugi.
- To dlatego się uczesał i wypsikał perfumami.- stwierdzała Roxi.
- Dziś będę miał swoja pierwszą klientkę.- Yami stanął przy drzwiach - Ciesze sie że będę mógł poprawiać humor dziewczyn i jeszcze na tym zarabiać.
I wyszedł.
- Ja też się zbieram, Mal na mnie czeka. Pewnie bardzo się boji bo nie lubi być sam w domu. Yugi, nie chce być za wcześnie ciocią.
- Okej.- Powiedział zamyślony - Zaraz... CO!?
- Dobrze wiesz co. Trzymajcie się!- pożegnała się z nimi
- Pa pa, Rox! - przytuliła ją Aya. Roxi wyszła - Wiec, teraz jesteśmy sami.
- A no, faktycznie. - odpowiedział jej Yugi- Musze zmyć ten makijaż, bo wyglądam jak pedał. (Roxi wie o kogo chodzi xD)


Dom rodziny Muto, pokój Yugiego , Środa, Godzina 19:36
- Już się umyłeś?- Zapytała go Aya pisząc coś na komórce.
- Tak.- wyszedł z  łazienki i usiadł koło niej.- Do kogo piszesz?
- Do Nory. - o odłożyła telefon i popatrzyła na niego. - Ale teraz zajmę się tylko tobą. Długo na to czekaliśmy
- A no, faktycznie. Wiem...

THE END!

Kolor: Granatowy


 Tak oni to zrobili... tak mi się wydaje


Dzięki za czytanie! 'Kolory" robi się naprawdę fajną serią :)!

niedziela, 18 października 2015

Gry karciane dla dzieci - czemu warto to zobaczyć?

Witam! Od razu uprzedzam że ten post idzie na fundusze Rodzinnego Interesu Kaiby będzie bardzo...nie typowy? Ale dziś przedstawię wam pewną grupie fan dubbingują charytatywnie chińskie bajki... no dobra anime! A co dubbingują na nasz kochany język polski? A proszę przykłady:

  • YGOTAS FanDub PL (choć teraz to "oficjalny" polski dubbing ponieważ mają kontakt z LittleKuriboch)
  • Code MENT FanDub PL
  • One Pice FanDub PL
  • Strike Biches (specjalnie dla Dudul`a)
  • Zabawy z Tytanami (ich własny pomysł)
  "Nie ma jak to sobie zrobić Selfie gdy Seto gra z Yugim  w karty!" tak powiedział Bakura kiedy robił to zdjęcie. (Karty na wieży ciśnień!)

Najbardziej rozwinięty jest Yu-Gi-Oh! The Abridged Series (znam całą nazwę ^-^) i najbardziej go opisze. A na dowód czemu to lubię? Sam 1 odcinek tego dziwnego serialu mówi wszytko!


Zachęciłam was trochę? Jeśli tak to to ich strona intetowa i kanał na YT ! Tam znajdziesz na pewno resztę ich Abridgetów. Nie zapomnijcie "zalajkować" ich stornę na FaceBook`u! I moją grupę przy okazji też xD


Moja opinia na temat YGOTAS:
  •  Dobre wykonanie filmów które w większości są przetłumaczeniem, ale każdy wie że polska wersja jest lepsza. 
  •  Niesamowity talent Witka (Lordthevil) do udawania głosu: Yamiego, Yugiego, Joeya, Tristana, Kaiby, Maika, Bakury, Pegazusa i wiele innych bohaterów! Człowieku jak ty to robisz? xD
  • Jest w tym mniej gier karcianych, a więcej fabuły. Gdyby nie to pewnie nie była bym już "Yugioholiszką"
  • Zrozumiałe i śmieszne, nawet dla nie znających oryginalnego anime.
  • Zarysowane cechy postaci.
  • Badzo poprawia humor.
  • Długi odstęp po miedzy odcinkami, ale warto na nie czekać!
  • Brakuje mi jakiegoś teksu Yugiego w którym będzie argumentował swój wzrost np.: "Skoro ja jestem niski, to może ty jesteś z wyskoki!?" lub "Chrzanie reguły, jestem krasnalem!"  Jestem jego fanką to normalne ._.
  • Chciała bym zrobić coś takiego. Oczywiście z innym anime!  Na początek zrobię  Hyperdimension Neptunia The Abridged Series (w  skrócie HDNTAS :P) A teraz... Intro!



 Ciekawostki (jeśli one są ogóle ciekawe)
  • Filmy powstają w... "Amełyce"!
  • Pierwszy YGOTAS powstał z nudów. 
  • Piosenki na naszym blogu takie jak Karta boga czy Białostocki gniew to ich produkcje godne planowej płyty! (Ach te wycie! xD)
  • Na Alegro można znaleźć płytę z jękami Dudula to tylko plotka...x3
  • Od 2015 Lordthevil narywa live`y na Twichu. Ten ostatni był bardzo miły :>
  • Ci co czytali YGO Milenijną Iluzje, pamiętacie ten fragment? Pewnie by go nie było, gdyby pokreślona nazwa była by mi obca. (To pewnie najdziwniejsze zdanie moim życiu xD)

"Wtem zauważyli Tristana i Joeya. 
- O  znalazłeś Tee! Czas na przytulanie!- pozwiedzał Tristan przytulając Teę
- Tristan przestań! – powiedziała Tea próbując je wydostać od rak Tristana ale jego miłość była silniejsza 
- Widzę że za nią tęskniłeś Tris…- pozwiedzał Joey.
- Sorry Tea- wypuścił ją Tristan- ale przypomniała mnie się moja prawdziwa kochanka.
-Kto to jest?- zapytała Teą.
- Że. Zgadujcie będę miał mniej mówienia- odparł Tristan.
- Nie zgadnę- powiedziała Tea.
- Zgaduj bo nie powiem- 
- No powiedz Tristan! Bo już zacząłeś mówić, a ja nie zgadnę.-
- Coś o Serenity?- zapytał Joey.
- Ta... Eww...- jąkał się Tristan Tea przeciągnęła go do muru tak że nie mógł się prawie ruszyć
- MÓW! – krzyczała Tea- Bo jak nie to dopadnie cie Białostocki gniew Joeya!
-Już raz to rozgryzłaś... i On też- pokazywał placem na Joeya Tristan.
-Że ty i ona? O to chodzi? no kochasz ją i?- -
 DOPADNIE CIE BIAŁOSTOCKI GNIIIIIIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEWWWWWWWWWWWW!!! – krzykał Joey w furii który chał dopaść Tristana lecz on zaczął uciekać.
-Ja i tak uważam że to była zbędna kłótnia postaci 2 planowych.- powiadał Yugi
- Zamknij się Yugi. Tristan tez musi się wyżalić.- odpowiedziała Tea- Teraz idziemy do Rox.
(ta rozmowa ku chwale Rokicie i YGOAST! Chwalić, nie palić!)”

A na koniec kilka moich starych i nowych prac inspirowanych YGOTAS <3 (kocham to i już się nie odkocham)
Marik i Bakura... czekaj to Florencja i Maria! To oninajlepszymi kochankami gejami wrogami w YGOTAS
Pewnie to bym wysłała na konkurs! Na pewno bym wygrała! xD


Ach ta twarz faraona! Jak by mówili "Zamawiałam rudą dziewice! Domagam się zwrotu pieniędzy!!!". A Yugi? Wygląda co najmniej jak Duke Devlin. 

 
Seto założparafie bo Rodziny interes nie jest już modny. Ale zarabia i tak więcej :D!

 Jak zwykle Tristan robi wszytko dla Yugiego. Biedny Joey.

Od zawsze czekam aż Marik zaśpiewa piosenkę z krainy lodu z Bakurą xD! MARIK BYŁ BY NAJLEPSZĄ ELZĄ!!! (Bakura rudzieje xD)
 
Ta.. tego  nie trzeba komentować. narysowałam to w prezencie  na urodziny Angellychan (podaje głos dla Tei, Mai i Mokuby)


Ta, to chyba na dziś koniec. I pamiętacie niech milenijna moc będzie z z wami :D! 

PS: Macie coś jeszcze! Specjalnie dla fanek Dubshipingu! xD 
 
NAJLPSZY FANFICK DUDWIT! XD

Pewnego dnia Dudul szedł przez chodnik nagle spadało na na niego wredne drzewo ale Witek uratował go. Dudul się zaczerwienił i zapytał go:
-Lubisz mnie?
-Tak. - odpowiedział mu Witek nieśmiało.
-Kochasz mnie? - Dudul spojrzał Witkowi w  oczy.
-Tak. - szczerze mu odpowiedział.
I pocałowali się, a fanki yaoi wzdychały obok. Potem wdzieli ślub (w Ameryce oczywiście) i  mieli setki pięknych dzieci! KONIEC!


PISZCIE CO WY SĄDZICIE O TYM! ~ Wasza Aya  <3

    czwartek, 15 października 2015

    KONIEC Z "YUGIOH!"!!! (tak badzo pasujacy tytuł)

    Cześć. Chciała bym się ciebie czegoś zapytać, ponieważ mam bardzo poważny problem. A moje pytanie brzmi, jak mogę zostać gejem, skoro jestem dziewczyną? Bardzo chce wiedzieć jak mam tego dokonać.

    O oto jak udzelii mi odpowiedzi  klika osób:

    Nata (z koloni): Ty naprawdę masz dziwne pomysły, a na twoje pytanie nie znam odpowiedzi... a po co ci to wiedzieć? 
    (Do bloga xD.)
    Nie wiem, pytaj kogoś innego.

    Roxi (czyli Kokos): WTF XD! Oczywiście,on zawsze myśli,że co jest moje,to to zabawki XD.  
    (Pomyślałam że to odpowiedź, a ona mi o Yamim !) 
    Dobra... "Zrób się na chłopaka,a potem bądź gejem".

    Nata (inaczej Lioni): Tak xD
    (Jak?)
    A jeżeli jesteś hetero to już jesteś gejem.

    Pau-senpai (bardziej znana jako Nora): Ale ja nie wiem... Zmień płeć xD!
    A jak nie... nie wiem.(Pauku zawiodłam się... poniewaważ jesteś gejem xD.)



    Bardzo dziękuje za odpowiedzi wszystkim! (Następnym razem postaram się zadać bardziej  normalne pytanie xD)

    Och! Jeszcze Pan Stefan Kotek chciał odpowiedzieć!


    Pan Stefan Kotek: Normanie. Przynajmniej będzie  problemów bo ten mały frytko-jeż ci nie będzie chciał cie wykorzystać. On jest chłopakiem. wiec i tak będziecie gejami razem...NIE! Yugi to na pewno dziewczyna!


    Ok koniec! "YUGIOH!" FOREVER! 


    Ps: Seto leć na Księżyc swoim Błękitnookim, bo jeden z moich radarów znalazł Mokube!

    sobota, 10 października 2015

    Kolory odcinek 2: Radka w parku

    Witam. Po przewie (którą sobie zrobiłam) napisałam dla was kolejną część Kolorów. Ale najpierw obrazek wprowadzający oryginalnej pozie xD


    Kolory odcinek 2: Radka w parku
     
    Park Domino, ławka przy drzewie, Niedziela, Godzina 14:37

    -Ach, - westchnęła Aya- trochę dziś chłodno.-
    - Założyłaś na siebie spódnice i podkolanówki,- powiedział Yugi- więc nie wiem jak by nie miało ci nie być zimno?-
    - Faktycznie.
    - Wiec czemu nałożyłaś tą spódnice?
    - Bo taka ładna dziś pogoda, wiec sobie założyłam i zrobiłam 2 kucyki. Wyglądam uroczo, prawda?
    - Nie tak jak ja.
    - Hym?
    - Nic, nie ważne. Usiądziemy na ławce?
    - Okej Yugi.
    Siedzieli na ławce. Yugi pocałowali Aye delikatnie w czoło. Zaczerwieniła się, i uśmiechnęła się do niego.
    - Znów zachowujesz się jak idiota.- powiedziała Aya
    - Psujesz.- szepnął do niej Yugi.
    - Idiota!
    - Przynajmniej ci nie wsadzam języka o pyska.
    - Ale i tak jak jesteś idiotą.
    Nagle wszywko ucichło.Słychać było tylko ich oddech i ćwierkanie ptaków. Yugi spoglądał na Ayie jednym okiem, która parzyła na niebo.
    - Ucichłaś.- powiedział cicho Yugi jak by mówił do siebie - Zawsze mnie zastanawia skąd masz tyle energii.
    - To pewnie mam po mamie! - odpowiedziała mu i odwróciła się do niego z uśmiechem
    - Mamie? To ty masz matkę?!
    - To ja powinnam ciebie o to zapytać.
    - Ehh, nie lubię o tym mówić. - jęknął Yugi- Moja matka nazywała się Aris, ale prawdopodobnie umarłą. Nikt nie wie co się z nią stało. Ojciec zmarł wcześniej, wiec  większość dzieciństwa spędziłem z dziadkiem.
    - Ach. - Aya westchnęła- ja to przez cały czas żyłam z moją mamą Violet... mój tat pewnie jest w niebie... szczerze to nie wiem gdzie on jest.
    - Obydwoje nie mamy ojców...
    - To popularne w Fan-Fickach.- stwierdziła Aya, kulając się zimna - Yugi, robi się już naprawdę chłodno.
    - Możemy iść do mnie - opowiedział jej parząc w jej zielone oczy- Yamiego nie ma, Roxi też nie.
    - Jeśli myślisz o czym ja myślę, to nie myśl o tym.
    - Podaj jeden powód.
    Aya wyciągnęła z torebki maskotkę na rekę. To by fioletowy kociak  czarnych błyszczących oczach
    - Bo Stefan cie ugryzie! Miaaał!
    - Z kim ja żyje.- mruknął Yugi - Obiecuje że tego nie zrobimy skoro nie chcesz.

     Dom rodziny Muto, kuchnia, Niedziela, Godzina 15:29

    - Chcesz herbaty?- zapytał Ayie odwiercając szafkę z kubkami.
    - Tak poproszę - odpowiedziała rysując coś na kartce - Masz może jeszcze tą owocową herbatę? Baaardzo ją lubię.
    - Wiem Ayusiu
    - Czemu mówisz do mnie zdrobnieniami? Zwykle tego nie robisz...- naburzyła się na niego.
    - Czewienisz sie Ayuś.
    - Przestań... to strasznie sztuczne.
    - Ayeczko.
    - Proszę, to mnie irytu...
    Pocałował ją w usta. Delikatnie ale z uczuciem. Aya już wedzała zestefan jej nie pomoże.
    - Obiecałem ze tego nie zrobimy, - powiedział Yugi - A obietnic się nie łamie.

    THE END!

    Kolor: Zielony

    W pisaniu bardzo pomogła mi Roxi dlatego w kolorach 3 będzie pewnie ona jedną z bohaterek. Dziękuje Rokita :P

    Koniec XD

    piątek, 9 października 2015

    Moje rysunki "na kratce" - 15 rysunków z okazji mojich 15 urodzin XD

     Siemanko! Pewnie jak domyślacie się po tytule, dziś mam urodziny :D! Choć to raczej święto dla mnie... to mam dla was rysunki. Być może nie widzieliście bo one były rysowane... na lekcjach (bądź w szpitalu x3) ZACZYNAMY :D!



    Dashie w kobiecej wersji. 
    To akurat rysowałam w szpitalu w moim brudnopisie (BP). 
    Trochę ma zbyt długie włosy ale jest ładna.

    MOC PORA!!! (albo cebuli jak ktoś woli.) 
    Również rysunek z BP jeszcze z czerwca.
    Ta wielka dłoń mnie przeraża XD.



    Nepi jako nastolatka... pewnie pomidor już jej nie kocha.
    (Czy kiedyś on ja kochał?) 
    Prawdopodobnie rysowane na religii i innych nudnych lekcjach w BP.

    Jak Miku, Elza jest z czerwca i z BP.
    Prawdopodobnie miał to być Marik ale rożka mi nie wychodziła.
    Baaardzo Lubie ten rysunek *-*. 

    Okej... Faza na DC! XD
    Speed zawsze wygląda jak by miał rozbite jajko na głowie.
    Rysowane w zeszycie od chemii na technice.

    "Mam więcej fanek!" "To chyba nie wiesz ile ja mam fanek!" x3
    Dla Natalki na specjalne życzenie <3.
    Rysowane w ćwiczeniu od fizyki.

    Yandere-chan ma krwisty Enchatix *-*
    Też na fizyce rysowane.
    Coś mi tu nie pasuje, ale nie wiem co.

    Mój ulubiony rysunek z Rokiś. <3
    Pewnie pracowałam nad tym z jakieś 2 szkolne.
    Jeden z moich ulubionych rysunków. 

    Bloom czy Aya? Oto jest pytanie. Aya XD 
    Rysowalam w szpitalu w mojim BP.
    Popsułam trochę skrzydła i włosy. .-.

     Nora jako wosz żeczny. XD
    Tak bardzo angielski.
    Może nie jest cudowne wykonanie... ale temat świetny.

    Ach, ten majestatyczny outfit Skylie!
    Znowu w ćwiczonku od fizy.
    Koffam to. <3
     
    Konata jako syrenka w neonowym stroju.
    Z mojego BP rysowane na polskim (prawdopodobnie)
    Te oczy są dziwne XD

    Dla mojej Norki/Pau na dzień chłopaka.
    Rysowane w zeszycie od chemii.
    Jej się to nie podoba za sukienkę ale co tam

    Skylet  i Blue Sky to to samo. XD
    W starym zeszycie do techniki.
    Ach, te włosy są najlepsze!

    Miluśka inspirowana Monster Musume.
    Rysowane w BP w szpitalu.
    Och ten zielony kolor :).
     

    Piękna czarna magia z cyckami *A*!
    Czarowane w zeszycie od historii.
    Trochę te włosy... są dziwne.


    Piękny *w*!
    Również rysowane w historii 
    Nie ma to jak szata w stylu Kaiby :D!


    Edycja zdjęć wykonana w photogramio.com





    Tak naprawdę... Było ich 17 ._. 



















    KTO SIĘ NABRAŁ!? XD


    Koniec i szczęśliwych moich urodzin! Nie umiem kończyć postów.


    PS: Zapraszam na nowa grupę na FB Poza "Violet Aya" :D!

    środa, 7 października 2015

    Kolory odcinek 1: Kot


    Witajcie :D! Dałam sobie spokój z pisaniem Millenijnego Światła.. bo to będzie nudne XD. ale teraz zaczekam pisać coś bardziej zabawnego... "Kolory"! Zapraszam do czytania.


    Kolory odcinek 1: Kot

    Dom Ayii, Sypialnia, Piątek, Godzina 15:35
    -Moja tura! Ciągnę! - powiedziała Aya- Poświęcam moje Uskrzydlone wróżki: Radość i Smutek [ATA: 1000 DEF: 800] i wzywam Królową Harmonii! [ATA:1800 DEF:1600]! Jej efektem jest to że, wykorzystuje wszystkie moje żeńskie potwory by powiększyć jej atak. Ma moim polu jest ich 3 więc dostaje 500 ATA od każdej więc to będzie...eee... coś około ATA: 3300. A teraz leć Królowo zakatuj jego Czarną Magie!-
    - Nareszcie...- westchnął Yugi.
    - Jej! Wygrałam!- krzyknęła głośno Aya- Teraz jestem królowa gier karcianych dla dzieci!- 
    - Nic nie mowie o twoich 24 porażkach po kolei...- mruknął do niej  i opadł ze zmęczenia  na łóżko- I że dałem ci wygrać...-
    - Wiedziałam ze coś mi tu nie pasowało.- stanęła obok niego- Gramy znowu!-
    - Nie chce mi się. Mam dość grania z tobą, jesteś beznadziejna.-  
    - Bo mam beznadziejnego nauczyciela!- 
    Yugi wstał i rzucił się na nią.
    - Teraz to ostro przesładzałaś! To ty nie masz talentu!- powiedział udając irytacje.
    - Yhym...staram się ile mogę, porostu ta gra nie ma sensu!-
    Zaczęli się zaczepiać nawzajem. Co wymyślił Yugi, Aya szukała od razu argumentu. Nagle otworzyło się okno, lecz nie tego nie zauważyli. Ciągle śmiali się z siebie przytuleni. 
    -Meow?-
    - Słyszałaś?- zapytał ją Yugi.
    - Tak.-  odpowiedziała mu.
    Nagle do okna wyskoczył czarny puchaty kotek. Jego zielone oczy odbijały blask słońca.
    - ON MA LASERY!!!! ŁAP GO YUGI!- krzykała Aya, a kotek dumnie chodził po parapecie. 
    - Już! Wiem jak obchodzić się ze zwierzętami.- podszedł do kota, a ten zaczął na niego syczeć.- Kici, kici!
    Kot zaczął się coraz bardziej denerwować.
    - Nie podawaj się Yugi! Ja chce tego kota!-
    - Wiem!
    Nagle kot wyskoczył przez okno
    - Nie! Kotek! - krzyknęła Aya - Skacz po niego!
    - Oszalałaś?
    - Skacz!!!- popchnęła go i wypadł. - Em... Yugi?

    Dom Ayii, Kuchnia, Piątek, Godzina 15:50

    - Nic ci nie będzie! - pocieszała go Aya trzymając mu lód na czole - Tylko spadłeś z parteru przewracając się na włosy.-
    - Oficjalnie zostałem fanem psów.- mruknął pod nosem
    - Ale ładny był...Ja muszę go MIEĆ!!!-
    - To go sobie złap, - odpowiedział jej Yugi - ja ci nie pomogę.
    - Meow?- To był ten kot.
    - Aww! TO TEN KOT! - Aya oddała lód Yugiemu- Teraz ja spróbuje!
    Aya otworzyła lodówkę ukoiła kawałek kiełbasy i powoli podeszła do kota. Kot powoli podszedł i zjadł kiełbasę potem zaczął lizać dłoń Ayii.
    - To łaskocze.- podtrzymywała się od śmiechu. 
    Potem kotek łasił się do jej nóg. Aya go pogłaskała a potem więziła na rece.
    - Jaki przyjazny... po prostu go wystraszyłeś.
    - Niby czym?- zapytał ją.
    - Swoimi włosami Yugi. Mam nadzieje że nasze dzieci odziedziczą włosy po mnie.-
    - Ty jesteś...? W CIĄŻY?
    - Co...NIE!
    - Uf... -
    - Zostawię go w moim domu. Nazwie ją... Pysia!
    - To samiec.
    - ._.
    - No nie widzisz, to samiec.
    - Albo wiem! Skylet!
    - To raczej imie dla kotki...
    - TO BIEDZIE SKYLET! 
    - ...Spoko - Yugi wstał i szykował się do wyjścia- Aya?
    - Tak Yugi?
    - Na pewno nie jesteś w ciąży?
    - TAK! Chyba... nie wiem.

     Dom Ayii, Sypialnia, Piątek, Godzina 15:59

    - Co kici mordko? Jesteś taki  mięciutki... powiedz mi Skylet czemu Yugi... ma takie wielkie... oczy...
    - Meow!
    - Wiedziałam że to powiesz Skylet. Dzięki tato za prezent!
    - Nie ma za co Aya!

    The End!

    Kolor: Czarny

    Mam nadzieje że wam się spodoba tak seria tak jak mi... A już w piątek moje rysunki "na kratce"!

     





    poniedziałek, 5 października 2015

    Yugisiowy Shiping

    Siemanko! Dzisiaj zajmiemy się  Yugisiowym Shippingiem (czyli coś jak komisy  YxB tylko z AxY :D). Pewnie nie któzy znają to z jeja.pl. (Nie odpowiadam za błędy ortograficzne.)




    I taki mały dodatek ode mnie


    Jeśli nadal wam mało to macie starą Ayie ;-;



    KONIEC!!!


    sobota, 3 października 2015

    Dla Roxi: Dashie 2

    Siemanko! Na pisze coś dla was czego prawie nie planowałam XD... Tak to "Dashie 2"... zaczynamy? =^.^=


    -Meow! Meow! MEEEOOOW!!!-
    Ciągle słyszałem jej straszny głos. Te okropne miauczenie doprowadzało mnie do furii. Czułem jak ten demon wyżera mi ciało. Ten ból... to było PIEKŁO!!!
    -Mal! Wstawaj!!!-
    - WON KOCI DEMONIE!!!
    Odruchowo walnął w twarz... Roxi.
    - CZEMU MNIE BIJESZ!!!! MNIE SIĘ NIE BIJE! MNIE SIĘ PRZYTULA!!!- krzyknęła Roxi
    - Przepraszam.- powiedział Mal i przytulił ją- Miałem koszmar. Śniła mi się... Dashie!-
    -Eh?- jeknela Roxi- Nadal boisz tego kota?-
    - TAK!
    - Idiota. Jak można sie bać małego kota?-
    - Oby ten kot nie był problemem waszego nędznego życia.-
    - Słyszałaś to! - drgnął Mal i przytulił się mocniej do Roxi-  To na pewno ona!-
    - WSZYSCY UMRZECIE!!!
    - Znowu!!! - panikował Mal.
    - Ta... przeczesz to kot wysłany przez  Beliara! Aya na pewno ma takie znajomości! - straszyła go Roxi.
    - Nie wiem o czym mówisz... ALE PEWNIE MASZ RACJE!!!- wtulił się w nią jeszcze mocniej.
    - Eh...- Roxi wstała i otworzyła szafę. W środku była ruda kotka.
    - Meow?-
    Mal się przestraszył i schował pod kocem.
    - Kto jest moją słodką kicią?- Zapytała Roxi Dashie
    - Meow!-
    - Tak to ty ! -pogłaska ja po głowie - Teraz leć do swoich kociaków...-
    Potem
    - Ciekawe gdzie jest Layla i Darco?- pozmyśla Roxi.-Mal! Widzialeś Layle lub Draco?-
    -Nie-
    -Hym...-
    Nagle Roxi usłyszała dziecięcy śmiech. Szła za nim. Otworzyła dziwi
    - MEEOOOOOW!!!
    - Layla nie wolno ciagnąć kotka za ogonek. Kotka się głaszcze. A gdzie jest Draco?
    Roxi  obrocila sie i zobaczyła Draco przy laptopie.
    - Nie, to już jest dziwnie. -
    -Śniący!- usłyszała głos Beziego - Wyzywam cie na pojedynek w grę karcianą dla dzieci!-
    - O cholera! zbudgował mi Gotica na Yugioh!!! Muszę użyć surowych środków! YAAAMII!!!
    Yami wyskakuje przez okno i nakłada okulary przeciw słoneczne.
    - Jestem!-
    - Patrz! - Roxi pokazała laptop.
    - O MÓJ RA!!!- Spadły mu okulary - Trzeba to zniszczyć! - wywalił laptop przez okno.
    - CZEMU TO ZROBILEŚ!-
    - BO MOGE!
    - ALE TO BYŁ MÓJ LAPTOP!-
    - WSZYSCY UMRZECIE!!!-
    - NIE  OBCHODZI MNIE TO! KUPISZ SOBIE NOWY!
    - A SKĄD WEZME PIENADZE NA NOWY LAPTOP!
    - Czemu każdy mnie ignoruje ._.-
    - NAPEWNO JAKIEŚ JESZCZE MASZ!
    - ALE Z CIEBIE IDIOTA YAMI!
    - Szykujcie się na swoją ŚMIEĆ!!!
    - TO TY JESTEŚ IDIOTA!
    - NIE BO TY!
    - TY!
    - TY!
    - Meow!
    - TY!
    - TY!
    - Meow!
    - TY!
    - TY!
    - Meow!
    - TY!
    - TY!
    - Meow!
    - TY!
    - TY!
    - Meow!
    - TY!
    - TY!
    - Meow! - nacisnęła guzik autodestrukcji
    I dom wybuchł... koniec!
    - Misja wykonana, panie! Meow! -



























    Ale czym było Dashie bez Ayi i Yugiego? 
    - Yugi ?-
    - Tak?-
    - Jestem w ciaży!-
    - ._. -
    - Moge to wyjaśnić...-


    KONIEC!


    Troche cienkie, wena mnie opuściła XD BAJ! BAJ!