Yugi:
*Otwiera swój pokój, widzi Aye siedzącą obok jego łóżka* Co ty tu robisz?!
Aya: A nic takiego…
czytałam twoje książki. Tylko nie wiem dlaczego postacie są nagie…
Yugi:
*Cały czerwony* Aha… *wylatuje cicho z pokoju, Aya czyta dalej* Kurwa mać
Aya: Yugi!!!
Yugi:
Czemu cały czas mnie wołasz po imieniu!
Aya:
A no tak… Juzeg!!!
Aya: Yuuugi?
Yugi: Czego?
Aya: Jaka
jest twoja ulubiona karta?
Yugi: Już ci
mówiłem że Czarna Magia…
Aya: Ale ta żeńska
czy męska? Pewnie żeńska bo ma większe cycki.
Yugi:
*Facepalm*
Tea: *Stoi za dziwami wejściowymi, Aya otwiera*
Cześć Aya, czy jest Yu… *Aya zamyka drzwi*
Yugi: Kto to
był?
Aya:
A jakaś babka. Chyba pomyliła domy, Yugi.
Yugi: *Śpi na
kanapie, Aya kładzie się na niego i wtula się*
Aya: Nudzi mi
się… Zróbmy coś… Czemu Yugi jesteś taki nieśmiały ?
Yugi:
/A ty czemu jesteś taka ciężką?!/
Aya: *Urocze
oczy* Yugi?
Yugi: Co się dzieje?
Aya:
*Wali w twarz pięścią* Masz coś na twarzy!!!
Aya: *Rozpina
dolne guziki w koszuli którą nosi Yugi*
Yugi: Co..
co.. CO TY ROBISZ? *Zawstydzony*
Aya:
*Wkłada głowę do środka koszuli* Mhm… ale jedzie…
Yugi: *W
toalecie* Na reszcie chwile sam…
Aya: *wchodzi
z rolką papieru* Yugi, papier się skoczył!
Yugi: Aaaaah!!!
Wychodź!
Aya:
*Wychodzi* ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Yugi: *Z wielką
walizką* Yami, błagam mogę zostać u ciebie kilka dni?
Yami: No
dobra wchodź…
Yugi: Dzięki
Yami! *Idze do pustego pokoju i otwiera walizkę*
Aya: YUGI!!!
*Przytula go*
Yugi:
AAAAAAAAAHHHHHHH!!!!!!
Aya: Nigdy
mnie zostawisz prawda?
Yami:
*Ogląda z dziurki do klucza* /Mmm… teraz będzie ostro/
Aya: Yugi…
Kocham cie.
Yugi: Ja
ciebie również, Aya.
[Kiszuuu :3]
KONIEC
PS: Potem Aya była w ciąży, ale nadal nie wie czy z Yugim
czy Yamim… XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz